Nowy Rok zawitał wreszcie
stary sobie poszedł.
Co tam rośnie w mrozach stycznia?
Dzień rośnie po trosze!
Wróbelkowi serce rośnie,
że wiosny doczeka,
chociaż jeszcze droga do niej
mroźna i daleka.
Rosną w styczniu zaspy śniegu,
że wóz w nich ugrzęźnie
a na szybach rosną srebrne
liście i gałęzie.
Więc na inne pory roku,
nie patrzy zazdrośnie
mroźny styczeń: bo w nim także
mnóstwo rzeczy rośnie!
Witamy serdecznie w Nowym Roku…
Całkiem niedawno przygotowywaliśmy się do Świąt Bożego Narodzenia a teraz niecierpliwie oczekujemy na ferie zimowe… ależ ten czas szybko biegnie.
Styczeń przywitał nas śniegiem i mrozem, więc podziwiamy zimowe krajobrazy
a wieczorami rysujemy…też na zimowo!
Oczywiście nie tylko odpoczywamy, bo styczeń to czas wytężonej pracy w szkole zwłaszcza dla tych, co nie przykładali się do nauki przez cały semestr. Teraz przydałoby się poprawić oceny na lepsze a może i zachowanie poprzez jakąś dodatkową pracę.
W naszej grupie święta spędziliśmy w dość dużym gronie…dojechali Kajtek i Angelika.
Dagmara chodzi już do przedszkola…oj nie chce jej się rano wstawać, ale widać, że lubi chodzić do przedszkola i uczyć się…ciągle śpiewa nam nowe piosenki.
U pozostałych dzieci bez większych zmian.
Ale tak naprawdę naszą głowę zajmuje już teraz zimowy odpoczynek. Mamy nadzieję, że śnieg zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas i ulepimy w ferie jakiegoś bałwana oraz porzucamy się śnieżkami.
Życzymy wszystkim udanego wypoczynku!