To był intensywny weekend!!!
Sobotni poranek zbudził nas i nie pozostawił chwili wytchnienia. Starsi wskoczyli w ubrania i wyjechali do Uniejowa. A tam Termy otworzyły przed nami swoje zakamarki. Marzenia się spełniają!!! Przedsmak lata i morskiej bryzy. Słone baseny na świeżym powietrzu, zjeżdżalnie a nade wszystko pyszna pizza w restauracji!! Czegóż chcieć więcej!? A na dopełnienie szczęścia lody w McDonaldzie. Mniammm…mniammm…
Młodsi wybrali się do płockiego ZOO podglądać zwyczaje dzikich zwierząt! Szaleliśmy w parku linowym i na placu zabaw oraz w Galerii Wisła bawiliśmy się z klaunem. Podjadaliśmy też drożdżówki i lody. Słodka wata cukrowa okleiła nam buziaczki i zostawiła na twarzach słodki uśmiech 🙂
Po południu wszyscy zjechaliśmy się na wspólnego grilla zorganizowanego przez grupę Gumisie!!! Pyszne jedzonko, a szczególnie młoda kapustka i ogromne ilości słodkości oraz dobra muzyka zrelaksowały nas niesamowicie. Jeszcze chłopcy na Orliku pokopali piłkę i mogliśmy wracać do Bratoszewa.
Dzień był męczący, wspomnienia niezapomniane, a obietnica jutra wielka…
Krótki sen i niedziela przywitała nas piękną pogodą! Zapakowaliśmy cała grupę w samochody i popędziliśmy do Gąbina. Serdeczni Przyjaciele z Klubu Ośmiu pamiętali o nas i tym razem. Zorganizowali nam przedpołudnie zabaw i nie pozwolili się nudzić. Oczywiście nie zapomnieli o słodkim poczęstunku, który zapakowali nam również na drogę…
Po powrocie obiad i …chętnie byśmy sobie odpoczęli, ale…Ci, którzy zebrali w sobie siły skorzystali z zaproszenia Akademii Inicjatyw Młodzieżowych. Ciepłe przyjęcie, niezapomniane przeżycia i puchar za udział w Familijnym Pikniku KRAVKOLANDIA 2015 to dla nas bezcenne wspomnienia.
Sobota i niedziela były pełne wrażeń, a dzień dziecka…dopiero jutro!…Ha, ha…ciekawe co nas jeszcze spotka…
W poniedziałek 1.06 to szkoły przygotowały dla nas niespodzianki…festyny, słodkości.Były też lody dla ochłody, które czekały na nas po powrocie ze szkoły i na zakończenie dnia każdy otrzymał olbrzymią czekoladę!!! Jak miło być dzieckiem, prawda?
Wtorkowe popołudnie spędziliśmy w cyrku Safari…też było fajnie. Ale na razie czas skończyć te przyjemności, bo do końca roku szkolnego zostały cztery tygodnie i chyba trzeba wziąć się do nauki, bo wyniki szkolne mogą nas zaskoczyć!
Słoneczka dziękują z całego serca tym, którzy umilili nam ten szczególny czas.
Za wszystkie wycieczki i atrakcje na miejscu