Jak miło obudzić się bladym świtem 6 grudnia i znaleźć w czerwonej skarpecie Mikołaja prezent od niego….I tak właśnie było w Koniczynkach i Bratkach piątkowego ranka. Radość nasza była wielka, bo w skarpetach były słodkości i czekoladowy Mikołaj, a oprócz tego maskotki, skarpety i czapki z logo ORLENU 🙂 🙂 Dziękujemy Mikołajowi za niespodziankę!!! Zastanawiamy się tylko skąd Mikołaj ma tyle skarpet?, bo my ciągle gubimy swoje 😉 Jeśli ktoś wie to czekamy na podpowiedź…a może to Mikołaj podkrada nam nasze skarpety? Trzeba chyba jakoś to sprawdzić…
Pozdrawiamy !!!