Dopalacze. Siedem stopni donikąd – spektakl na którym byliśmy!

W dniu 16.01.2017 roku, grupa wychowanków obejrzała spektakl w Teatrze Dramatycznym w Płocku, pt. „Dopalacze. Siedem stopni donikąd”. Przedstawienie zostało przygotowane przez aktorów z Teatru Kamienica. Młodzież doświadczyła nowych wrażeń sztuki opowiadającej o współczesnych problemach. To nie był klasyczny spektakl profilaktyczny, to opowieść o dorastającym pokoleniu, o zaniku wartości oraz o degradacji, której symbolem stają się narkotyki przyszłości. W pędzącym gdzieś, nie wiadomo, dokąd świecie, dopalacze kuszą swoją obcością i nieprzewidywalnością, są potrzebą przeżycia czegoś nieznanego, oszałamiającego, czego rzeczywistość nie jest w stanie dostarczyć, gdyż media i popkultura odzierają świat z wszelkiej tajemnicy. Pokolenie smsowej komunikacji, emotikonów, żyjących dwa dni memów, hollywoodzkich trailerów, pokolenie testowych matur, myślowych skrótów, i internetowego porno – tego właśnie szuka, łatwych, szybkich i zaskakujących wrażeń. Sztuka „Dopalacze. Siedem stopni donikąd” to siedem odsłon, siedem stopni w ciągu, których obnażona zostanie brutalna prawda na temat dopalaczy oraz motywacji społecznej, która za nimi stoi. Takie właśnie są dopalacze – dopasowane do tego, co przed nami, do nieznanego – i dlatego właśnie śmiertelnie niebezpieczne.

Autor: Justyna Bargielska, Wawrzyniec Kostrzewski
Reżyseria: Wawrzyniec Kostrzewski
Muzyka: Piotr Łabonarski
Projekcje: Maria Matylda Wojciechowska

Obsada:  Olga Sarzyńska,  Paweł Koślik,  Mateusz Lisiecki- Waligórski

Spektakl wymagał dyskusji. Dlatego też, w dniu 17.01.2017 roku odbyło się spotkanie z młodzieżą. Przedstawienie otrzymało wysokie oceny w relacji młodych widzów. Wiele scen, które zobaczyli wywarło na naszych wychowankach wrażenia i zapisało się w pamięci. Potrafili zauważyć, że spektakl ten wyraźnie różnił się od cyklicznych „ pogadanek” na temat dopalaczy.

Pedagog Aneta Smakuszewska

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *